Miła i lojalna gospodyni przez wiele wspaniałych lat była szczęśliwie zamężna ze swoim życzliwym małżonkiem. Niestety, jej mąż ma słabość do hazardu i z czasem nabył znacznych długów. Miło serce żony, nie wiedząc co robić, pada w panikę, kiedy kolekcjoner długów staje przed ich drzwiami prosząc o pieniądze, których ona nie posiadają. Szczęśliwie dla nich, kolekcjoner długów jest człowiekiem ekscentrycznym o wyjątkowych upodobaniach i gotowy przyjmować zapłatę w inny sposób. Prosi o ustęp miłej żony – pełną smaku i zdrowia porcję ciasta pochodzącego z jej dupy, raz dziennie przez następny miesiąc, jeśli chce spłacić całe długi swego męża. Co zrobi teraz?