Nie mogę już chodzić, ale nadal mam potrzeby. W tej chwili potrzebuję zrealizować swoje fetysze i aby ktoś uczynił moje życzenie, oddał mi odchody na twarz. To miła stażystka wydaje się dostatecznie uległa, aby spełnić moje żądania. Nakazuję jej siadać na krzesle nad moim ciałem i wyczyścić swoje smrodliwe odchody, wszystko, co ma! Ona wypycha mi miękkie, ale solidne gówno, które bezpośrednio spada na moją ustę. Jeżdżę po jej odchodach jak dziecko jedzące swoje ulubione słodycze.