Jest to urodziny mojej nowej niewolnicy, Kat. Jest wesoła, zabawna i przybiegła do mnie, abyśmy obchodzili je razem. Najpierw, mała suka, zwróć moją cześć i przestań się śmiać i uśmiechać, albo ci ukaraę. Liza moją cipkę, nadal się bawisz. Teraz poczę Ci jeszcze bardziej podnieść na duchu, pobiję twoją małą cipkę i elastyczne pośladki. To, jakże się pisklak kurczowo drapieżnikiem w patelni, teraz nie śmiejesz się, nie bawisz się. Ale ja się bawię i śmieję się, aż do wyczerpania. Kontynuuj lizanie mojej cipki i otwórz szeroko usta, wypić cię, a jeśli nie wypijesz wszystkiego, to ci ukaraę. Wypij moją pisuar, wypij moją złotą pisse. Wyczerpuj moją cipkę, spraw, abym się czuła dobrze. A teraz poczę Cię kopulować. Lubisz mała cipko, stęsknij się ze przyjemnością. Ssałam moją doszytą cipkę, połknij to głębiej. To jesteś wymiotować, chcę, abyś była pokryta wymiocinami, podnieś je i umyj twarz wymiocinami. Czy teraz nie śmiejesz się? Przesuń się do toalety, likaj toaletową misę, bardzo szybko zastąpisz ją, ja będę pisała i kania tylko w twoje usta, więc zaznajom się lepiej ze swoją porcelaną. Wsuń głowę w toaletę i obmyję twoją twarz wodą toaletową. Wszystkiego najlepszego do Ciebie, moja nowa żywa toaleta.