Mój kochanek włożył fallus do моjego zadu. Myślałem, że zacznie mé mnie kochać, ale zamiast tego poczułam płonący strumień wewnątrz mnie. Wojownik, ach, pisze prosto do mojego zadu. Okazało się, że to przyjemne zdziwienie. Mmm … drgawka, mocz wypełnił mnie i wkrótce po rozluźnieniu się z mojego zadu wyleciał potok złotego sprytu. To tak zabawne. Na pewno to powtórzę.