Moią niewolnicę podobają się nazywać brudną psiasteczką, więc dziś postanowiłem sprawdzić, czy faktycznie tak jest. Zaplanowałem oddać mocz do jej ust, a następnie popać na jej piersi. Można zauważyć na jej twarzy, że nie jest to dla niej najlepsza idea. Kazam jej otworzyć usta i pluję w nie. Potem zdejmuję swoje bieliznę. Moja niewolnica musi zasiąść przed mną, podczas gdy ja piję do jej ust. Musi złapać cały moją złotą kiurkę ustami. Oczywiście, zmuszę ją do połknięcia mojego moczu. Cierpi nieco, kiedy przyjmuje moją piję, ale nie pokazuję żadnej litości. Jeśli siebie nazywa brudną psiasteczką, będzie też tak traktowana… Następnie kazam jej leżeć w prysznicu. Siedzę na jej twarzy z moim tyłem. Podczas uciskania jej oddechu, drażnię jej sutki i cieszę się jej stęsknionymi westchnieniami. Moja niewolnica musi obcierać moje krocze, aby przygotować mnie na darowiznę kału. Bardzo się cieszę, kiedy zobaczę, jak ona na to reaguje! Kaluję nad jej górnym ciałem i rozcieram go po piersiach. Moja niewolnica na pewno cierpi od zapachu i czuje się bardzo upokorzona. Wciąż nie mogę się jednak oprzeć trzymaniu kału przed jej nosem i zmuszam ją do pocałunku mojej zabrudzonej rękawicy…