Pani Lucy ma grube naloty w nosie, które idealnie nadają się do zjedzenia. Ona siknie je bezpośrednio na usta niewolnika. Teraz ma on grubego nalotu do zjedzenia. Niewolnik powinien cieszyć się też małym posiłkiem. Chewuje naloty i potem w całości je zjada. Co za moment! Następnie Pani Kimi siada na toalecie nad niewolnikiem i wydala delikatny stolec do jego gardła. Tak, że wyblakło z jego ust. I to jest trzecia porcja robactwa dzisiaj dla niewolnika toalety. Wszystko żuć i połknąć. Pani Domi podaje kijek, aby niewolnik zjadł robactwo szybciej.