Poprosił mnie o spotkanie na moim Twitterze przez dłuższy czas. Był bardzo przestraszony z sesji w rzeczywistości. Marzył o tym, abym go ubrała i przekształciła w kobietę-przyjaciółkę. Podczas sesji przekonałam go, aby leżał pod moim krzesłem klozetowym. Okazało się, że wszystko zjadł. Powracając do domu, napisał mi na WhatsApp, że bardzo mu się to podobało i że wróci do mnie. Dobry człowiek.