Moja żywa toaleta przybyła do mnie przed moimi urodzinami. Międzymniebieska niewolnica Maya i moja toaleta-poziorzącina przyszli do mnie. Ten facet będzie służył nam jako toaleta przez trzy dni. A teraz postanowiliśmy się z nim bawić trochę. Wypiliśmy herbaty, zjadliśmy i przygotowaliśmy się do oddawania stolca w jego ustach jutro. W tej chwili naprawdę chcemy oddać mocz. Maya była pierwszą, która przyjęła pozycję nad jego ustami. On trzymał naczynie w zębach i musiał szybko wszystko wypić, aby zdążyć i nie przelać. Lawina złotego moczu napłynęła do jego ust. Toaleta szybko połyka, próbuje dogonić. Dobrze zrobiłeś, wypił wszystko, nawet mimo że to była jego pierwsze doświadczenie. Teraz jest moja tura. Siedzę i zaczynam oddawać mocz. Niewolnik zaczyna połykać, pić, dusi się i upuszcza naczynie. O, ty śmieć toalety! Ukarę Cię za to później. Teraz liz Ci pośladki mojej niewolniczyni. Ona będzie paliła i wyrzucać popiół w twoje usta. Liz jej pośladki tak, jak nigdy wcześniej w życiu, zaspokoi ją swoją brudną językiem i bądź szczęśliwy, że jesteś dopuszczony. Tak, dobrze, ona płynie. A teraz zostaniesz ukarany, śmieć! Dlaczego wylewałeś moją piszkę? Oto po tej stronie policzka. Przesiadaj się, wracaj na swoje miejsce, wrócę i włożę twoją głowę w niego. Poznasz, jak zrobić popiół.
Teraz jestem twoją Panią. Pani Natalia dała mi pozwolenie na używanie Ciebie jako toalety. Wezmę na Ciebie mocz i zjedziesz moje odchody. A potem będziesz likał, likał moje dupę, pizdę, całował i likał moje buty. Będę Ci biła, będziesz miał oparzone tyłki.