Moja piękna niewolnica, rozkłada się na kanapie, wysiłkowanie, aby wypróżnić się. Z jej pizdy tryska fontanna żółtego moczu, a ona ponownie wysiłkuje się, unosząc brwi, ale i śmiejąc się. Lubi pozować, lubi wypoczywać w łóżku, na kanapie i pośrodku pokoju. Wypływa z małego kuchenka bąbelkowate gnojowe błoto, jest tak urocze. Każdy niewolnik żałowałby teraz, żeby upaść na kolana i zjeść jej gnojówkę, wykonać jej mocz. A ty, czy chcesz?