Shugo starannie chwytał usty butelki z plastiku, aby udowodnić swym paniom swoją lojalność. Młode panie Aya i Hanue nie tolerowały niewolników, którzy wahali się. Aya zrzuciła swoje zbrudzone bielizny i pokazała Shugo swój brudny tyłek. Nie chciała kucnut, a pisała bezpośrednio do otwartej, wyciętej butelki, aby uderzyć w jego chętny krtan swym cuchnącym, słonym płynem. Shugo dusił się, ale ukrył dźwięk, gdy prawie utopił się w obfitości ciepłego płynu z Ayi. Leży nieruchomo na podłodze, gotowy do dalszego szkolenia, dalszego bičowania i dalszej karania ze strony swych okrutnych panien. Z brzucha pełnego gryzłego płynu kazano mu się wyginać, klęcząc i wymiotować ten cuchnący płyn. Fluidusz głuśnieje ze jego żołądka i wznosi się w bolesnym, kwasowym strumieniu w górę jego gardła i przez jego starzejący się usta. Shugo dusi się z bólu i przyjemności, patrząc, co jego panie chcą zrobić z nim dalej.