Fan Sashy poprosił ją o wysłanie mu daru swojego łajna. A nasiębny uległa jego prośbie z wielką przyjemnością. Poprosiła mnie, abym uczynił to na jej ulubionym czarnym siedzisku toalety. W takiej sytuacji, z pewnością, nie mogłem odmówić. Łajno wypadło z jej odbytu w dużych kiełbasach i uformowało dość dużą kupkę. Fan będzie miał ze czego się cieszyć, kiedy otrzyma go pocztą.