Pomyślne treningowe procesy niewolnicy przyniosły rezultaty. Nadal boi się, co chce, co robię z nią. Służy, uciesza się, stara się sprostać oczekiwaniom, wykonuje moje rozkazy i polecenia. Każdego swego uwagi wartą jest wyczyn. I choć nie lubi jeść mojego odchodu, to gotowa jest to zrobić dla upragnionego pasa. Lubi, gdy kopuluję z nią w pochwie i odbycie. A następnie, szczęśliwa i zabawowa wypicie mojego odchodu. Z czasem zrobi z niej idealnego żywego toaletę, idealnego niewolnicę toaletową. Oglądaj i ciesz się, moi drodzy fani, pełną sesją, te ujęcia jeszcze nie były pokazywane. 1. Kara – niewolnica Złe zachowanie niewolnicy sprawiło, że postanowiłam ją ukarac, przywiązując, dając lekkie ciosy i kazując otworzyć paszczę, tego śmiecia należy uczyć, by zjadać odchody cały czas, pluła, ale wyrwałam ją i włożyłam palce, aby prosiła o przebaczenie. Teraz to jeszcze moja rzecz do zjedzenia.