Moje niewolne dziecko ma bardzo specjalne śniadanie dziś. Przygotowałam mu makarony w okropnościach. Zjadł okropności z mojego pośladka, a teraz zaproszę cię na specjalne danie. Miękkie paski okropności kleją się do pasty, pachnie to niesamowicie! Przyjdzie, moje okropisiarzu, wszystko to dla ciebie, Twoja Pani spróbowała. Otwór swoją okropistą paszczę tak! Czas za czaskiem, coraz więcej i więcej okropności połykasz twoje brzuch. Jemy dużo więcej zanim śniadanie się skończy! Rozlać makarony z ketchupem z okropistości, jakiego smaku! Chech, połykaj, trzymaj się! Dziś zjedziesz wystarczająco dużo moich okropistości!