Po pracy wróciłam do domu i tam on był, gorący i pochłonięty pożądaniem. Musiałam poszukać toalety, ale on obstawiał, abym dała mu zjeść moją cipkę. Siedzęc na jego twarzy, cieszył się on moimi intymnymi miejscami. Nagle, niechcący, opuściłam smrodliwy płyn, dokładnie na jego twarzy. Płyn nie przeszkodził mu i nawet go pobudził do pożądania. Zalałem go moim ciepłym moczem.