Niewolnik leży na podłodze i stara się połknąć stos kału. Znajduje się jeszcze jeden stos kału od Pani Hanny. Niewolnik tylko musi otworzyć swój ustnik. Płynie ogromny stos kału, miękki i pikantny. Jest teraz przeładowany. Następnie Pani Domi wymiotuje kilka razy w jego toaletowe usta. Jest biczowany kijkiem, więc połyka kał i wymiociny lepiej.