Powracając z pracy, nie było żadnych autobusów, więc musiała iść pieszo… Podczas spaceru nagle odczuła, jak jej brzuch murkną. Zacznęła coraz szybciej i szybciej iść, gdyż była blisko momentu, w którym nie będzie miała siły utrzymać się. Weszła do budynku w poszukiwaniu toalety, ale bezskutecznie – nie było jej w zasięgu! W desperackiej sytuacji nie była w stanie dłużej kontrolować się – turtle head wysunął się! I nie było nic, co mogłaby zrobić, by to powstrzymać… Zdesperowana, biegła wzdłuż ściany budynku, a jej kał nadal wypływał! Nowe różowe bielizny zanurzone w jej własnym kale.. Będąc przerażoną, być może zostanie odkryta, przykryła głowę kapturem i zdjęła bieliznę, upuszczając ją na betonowym podłogę, wycierając swój tyłek papierkiem i RUNIAŁA jak najszybciej z miejsca zbrodni, pozostawiając po sobie różowe bielizny!