Yuta polubiła jeść różnorodne rzeczy, aby utrzymać swoje posiłki interesującymi, ale to skutkowało suchym kałem, który rozsypywał się po jej pośladkach. Usiadła wygodnie na toalecie i czekała na erupcję suchawki z odbytu. Czuła, jak ciepły czubek wypływa, a zapach napełnił całe pomieszczenie kwaskowatym i muszlowym zapachiem. Jej kał był mieszanką kukurydzy i orzechów ziemnych, rozgniecionych ze starym ryżem i mięsem. Yuta próbowała zachować dycha, gdy suchawki rozsypywały się po jej pośladkach i otoczeniu toalety, a grubsza wstążka uciekała z głębi jej jelita grubego. Jej brzuch podrywał się trochę, gdy ostatnia masława ochota była wypychana, brązowa i ciemnozielona, a ona poczuła ulgę, w końcu. Jej odbyt wciąż był rozwarity, pozwalając jej ryknąć głośno, uwalniając czysty i intensywny strumień powietrza do pomieszczenia. Jej kał była dziełem sztuki, był to naprawdę piękny, rozwidlony w odpowiednich miejscach i przecięty właściwie, aby pokazać przekroj kiełbaski.