Ponownie robię czystkę i przybył czas na moją ulubioną część – dokładne oczyszczanie odbytu przez z enema! Głowica mojej prysznicówki posiada bardzo mocny ustawienie strumienia, które wykorzystuje do napełniania wnętrza swojego odbytu wodą (lub do masturbacji ;)). Wystarczy, że pochylę się i trochę rozszerzę swój odbyt, a woda płynie bezpośrednio do środka. Wideo pokazuje cały proces, poczynając od przygotowania aż do końca. Pochylam się, jak seksowna malutka nierządniczka, pozwalając na wpływ dużych ilości płynu do otworu odbytu, a następnie kurczę odbyt, by jak najszybciej dotrzeć do toalety, by wyrzucić wszystko. Słychać, jak mam wzruszenia, podczas gdy masa płynu wyrzucana jest do toalety. Powtarzam proces trzy razy, trzeci raz widać także moje piękne i podniecone oblicze, gdy odbyt jest całkowicie napełniony płynem. Wyrzucam dużo na toalecie, potem jeszcze trochę, dopychając brzuch, a następnie jeszcze trochę, naprawdę chcąc być pewnym, że wszystko wyszło, zanim zacznę kąpić się. Jak widać, przerwałam zbyt wcześnie, ponieważ, gdy odpoczywałam pod ciepłym umywalkowym strumieniem wody, zauważam duży strumień płynu, który wylewa się z mojego odbytu. Staram się to wyczyścić i wracać do prysznica. Jednak to się zdarza ponownie, tym razem jednak w dużo gorszy sposób – duża ilość płynu z mocno pachnącą materią wydostaje się z mojego odbytu. Ups… Udaje mi się trochę to oczyścić, muszę nawet podnieść duży, twarde kawałek własnoręcznie, by umieścić go w toalecie. Co za chaos, chociaż było TO TAK SObie WARTWNE!