Zastałem swego niewolnika domowego z jednym z moich wielbicieli – bez mojej zgody nie wolno mu wciskać ich w swój tyłek! Takie zachowanie, oczywiście, nie jest tolerowane i wymaga kary! Ten zatroskany biciu kochanek pozna, co to tak naprawdę znaczy wielki wielbiciel. Chwycię tego niewolnika, przywiązałem go pasami i wtargnęłem do niego z moim super rozmiarowym pasem-straponem – bez żadnego rozciągania przedwczesnego. Któż da radę oglądać, jak on płacze, a ja go penetruję 😉