Dziś mam coś bardzo perwersyjnego w planie dla mego niewolnika. Siedzę na jego twarzy z moim dupem, podczas gdy on likuje moje odbytne zagłębienie, opowiadam mu, co go czeka. Dziś wypełnię swój odbyt czekoladową kremem. Następnie wypróżnię słodki ładunek bezpośrednio do jego ust. Mój niewolnik podgrzewa mi czekoladę krem dla mnie na piecu, abym mogła ją napełnić do dużej seringi. Może mi wtedy pomóc w wstrzyknięciu czekolady do mojego odbytu. Krótko po tym musi już mi służyć jako toaleta. Siedzę nad jego ustami i nakazuję mu otworzyć. Wypróżnię płynną czekoladę, a następnie także kawałki. Jakiego gorzkiego smaku! Wstrzyknę czekolady do mojego odbytu jeszcze dwukrotnie. Twarz mego niewolnika jest pokryta czekoladą kremem i kałem. A ja zachęcam go, aby cieszył się tym lepkim śniadaniem w pełni!