Słodkość rano wstała na ten wyczyn. Uwielbiaj jak wstaje i udaje się do wanny aby wylać swoje rankowe moczanie. Piskła w tym klipie jak NIEBYWALO! Prawdziwie ślubuję, że nigdy wcześniej nie pisałem tyle nawet rano – nawet z tą poranną pisurą, hah. Wygląda na to, jakby siedziała w hibernacji jak niedźwiedź z wszystkiego tego pisu, co wylała!! Pisze na początku przez ponad minutę. Jej Brzuch puchnie! Nawet miesza w to głośny ppertysk podczas pisania i nawet bardziej w trakcie klipu! Kiedy pisze, dostaje nagle pragnienie wypróżnienia się również. To trwa trochę, ale ciągle wypycha jeszcze więcej pisu w międzyczasie. Uwielbiaj jak wspina palce swojego odbytu próbując w ten sposób wypchnąć twardzielki. Na koniec wyprowadza kilka kawałków. Przywraca pozycję wielokrotnie, ale bez powodzenia w wypchnięciu więcej kału. Staram się najlepiej pomóc jej w wypchnięciu, masując to miłe i miękkie tyłeczko jej i oferując zwykłą moją motywację, gdy ona idzie. Ten klip zawiera to, co wydaje się galonem pisu, kilka ppertysków i kilka kałeczków w mieszankę! Definitywnie groźny klip dla waszych miłośników pisu!!