Rozpocznijmy, wyciągnijmy ze stołu odchody i przygotujmy go do cunnilingus. Rozpłyńniejsze, zaczniesz ssanie brudnego kutasu. Tak, ssij, liz, zacznij przyzwyczajać się do ssania kutasu w odchodach. Siadaj głębiej, otwórz paszczę szersze, ssij, widać, że on jest już bliski wytrysku. O, tak, weź nasienie ze śliną i odchodami w ustach toaletowych. Połóż miksturę śliny, odchodów i nasienia, nie jesteś tylko połykaczem odchodów, ale również kolekcjonerem nasienia.