Kat zjadła moje exrementa w lesie i wyruszyła na spacer samotnie. No dobra, muszę ją karać z preventywnych względów i ogrzewania jej dupka. Brudna, w śmieciach, stała przy drzewie czekając na kare. Ach, jak to mnie wzbudza. Już natychmiast, jej dupa czerwieniła się. Takie pyszne dupki, tylko przepyszne.