Przyszłam do schroniska po długiej podróży. Od kilku dni nie odwiedziłem toalety, a ostatnie 4 godziny w autobusie i taksówce były dla mnie naprawdę męczące. Wreszcie mogę pójść na pełne obciążenie! Jestem w łazience, tapczanuję i kurczę się z napięciem. Czuję, że ten bezużytek będzie naprawdę masywny, a już teraz czuję, jak ciągnie mnie. Muszę bardzo szybko zdecydować, gdzie to zrobić. Bo nie zrobię tego w toalecie, to zbyt nudne! Ach, to umywalka wygląda niesamowicie. Natychmiastowo wypróżniaję olbrzymiego, masywnego, potwornie grubego i długiego bezużytku wprost tam. Hej, co za ulga! Jestem głęboko zadziwiony jego wielkością. A wow, ten zapach to nie można opisać! O mój Boże, proszę cię poczuj ten zapach razem ze mną, kochanie!