Dziś mam z niewolnicą przedświąteczną zabawę. Dziś u nas jest w gościnie toaleta Angela. Jest to nasza zabawka, nasze odchody, nasza toaleta. Wczoraj niewolnik zjadł moje odchody i dał Angeli dobrą porcję, wypełniając jej usta. Pch! Pachnie, ale toaleta połyka wszystko, co w nią wkładamy. Zwiń mu usta taśmą adhezywną na bezpieczeństwo i niech zabawy się rozpoczyną. Wiesz go, biczuj go i kopuluj go w odbyt. Kopuluj silniej, kochanie, rani bez smarowidła, odbyt piecze się na pasywce. Stoisz cicho, leż cicho, podczas gdy kopulujesz.