Jestem na wspaniałym festiwalu w Hiszpanii! Tak bardzo lubię jego nastrój i wszystkich ludzi! Jednakowoż toalet jest niewiele, a oświetlenia też. Zabłądziłam i w tym czasie relaksowałam i masowałam się w miękkim hmocku mojej ulubionej kombinezonówki. Nagle odczułam, że muszę wykonać potrzebę. Przesunęłam granice i teraz próbuję dotrzeć do toalet, ale na pewno nie zdążę! Przechodzę obok otwartego pola na festiwalu. Noc jest ciemna, a definitywnie nie mogę pochować się w ulubionej kombinezonówce. Zatrzymuję się, kucając w samym środku pola i zostawiam ogromny dar pośród niego! Z przyjemnością i podnieceniem filmuję całą scenę. Dopiero później zdałam sobie sprawę, że była bardzo widoczna z daleka za sprawą mój lampki i że oświetlałam swoją pośladek, pochwę i kupę. OMG, tak strasznie się wstydzę, musiało to zauważyć bardzo wiele osób! Ale może przynajmniej niektórym z nich to się spodobało i podnieciło 😉