Moja wykładzina leży pod mną, a dzisiaj chciałabym skupić się na jego dużym obliczu i stamtąd dobrze go stępować. Lubię widzieć, jak różowy jego policzek stopniowo znika pod czarnym moich pończoch. Stoją na nim, chodzę i zatrzymuję się na jego obliczu najpierw frontalnie, a następnie obracam się, aby stać na bokach i wykręcać jego policzki. Co jakiś czas daję mu drobną przerwę i pozwalam całować moje stopy, ale potem wznawiam chodzenie po jego klatce piersiowej i obliczu. Kiedy mam dość, decyduję się go zakończyć, siedząc na jego twarzy, aby odebrać mu tchórz.