Mój przyjaciel Blue Angy i ja mamy ogromne pragnienie zabawy z naszym więźniem. Odczekiwał on nago i przywiązany do podłogi od ijedeniej i dziś chcemy złamać jego usta naszymi stopami. Natychmiast zdejmujemy szpilki, ponieważ to nagimi stopami chcemy go podbić, popychając je na dno jego gardła i pozbawiając go tchu. Cierpi on bardzo głośno, ale to nie skłania nas do zatrzymania się, wręcz przeciwnie, wziąłam wstążkę z tkaniny, przeprowadziłam ją za karkiem jego szyi i pociągając końce przyniosłam go bliżej stopy, aby mogła ona się głębiej wprowadzić w jego gardło. Angy natychmiast chce spróbować też, aż więzień naprawdę się wyczerpie i zostawiamy go tam na ziemi z taśmą w ustach, aby jego głos nie słyszeliśmy.