Ostatecznie znalazłem sposób, by zmniejszyć moje niewolniki i uczynić ich małymi. Teraz jestem nawet większa od nich i mogę zdominować ich i zmiażdżyć ich, jak Gigantka. W rzeczywistości nieumyślnie rozmazałam dwóch z nich… Pozostali przytwierdzeni do stóp moich, jakby byli dwiema gumami do żucia, denerwują się i próbują uciec, ale wkładam pończochy i uwięziam je, uwięzione właśnie tam, pomiędzy poduszkami stóp a nylonem pończoch moich. Wreszcie zdali sobie sprawę ze swojego marzenia o czczeniu mej stóp, szkoda, że nie mają ucieczki! Postanawiam poczekać, aż zadowolona zabiorę ich w krocze, spojrzę na nich pod stopami i ostatecznie postanawiam założyć buty, aby móc zabrać te uwięzione niewolniki ze sobą.