Dziś pomagam swojej przyjaciółce Gabrielli, która chce się nauczyć, jak kopnąć w krocze tchórzliwego faceta, a mamy idealnego kandydata do tego zadania, który przykrecza się nam do dywanu. Pozwalam mu zdjąć nasze trzewiki i każe mu stanąć, a on od razu wie, jak przyjąć pozycję z rozwartymi nogami. Wyjaśniam Gabrielli, jak należy uderzać piętą i natychmiast pokazuję jej przykład na żywo: moja przyjaciółka szybko się uczy i zaczyna kopać z precyzją od razu. Razem próbujemy innych technik, takich jak uderzanie z piętą opuszczoną na ziemię przy każdym ciosie, cios bez opuszczania nogi, czy ciosy lewą nogą i przemienne lewą i prawą nogą: niezależnie od trybu ciosy przychodzą mocno i po pewnym czasie ten tchórzląwy facet runął na ziemię błagając o litość.