Niewolnik jest gotowy oddać swoje dziury Panią Skarlet, poczynając od mniejszego dildo, a następnie kontynuując z większym. Przyjmuje to dobrze, namażam tylko trochę, taka ślicznotka ma bardzo elastyczne i wytrenowane dziury. Wsuwam je w całość, podczas gdy przygotowuję swoją potężną czehonę, aby zniszczyć dziurę niewolnika: ten mały dildo był tylko rozgrzewką. Zaczynam go kopulować, on jest na kolanach na kanapie z szeroko otwartym zadem i cieszę się w zadawaniu ciosów coraz silniejszym ruchem miednicy, podczas gdy on jęczy pomiędzy przyjemnością a bólem.