Gabriella i ja rozmawiamy nad drinkiem, siedząc na counterze baru, zanim przygotujemy się do wyjścia. Poniżej naszych taboretów, gotowi spełnić każde nasze pragnienie, są nasze niewolnicy: pocałunek do butów i natychmiast mamy je zdjąć, chcemy poczuć ich twarz pod naszymi stopami. Po pierwsze z skarpetami, a następnie je zdjmujemy, aby je lizać i całować. Po pewnym czasie niewolnicy znajdują się pod dominacją naszych stóp, z nimi w ustach, dusząc się i potem wyciągając znowu na ich twarzyach, gdy masuje stopy i pięty ich językom i delikatnie kopie ich kilkoma kopnięciami. Wstajemy, aby przygotować się, ale oni pozostają tam czekając i w ciszy.