Niewolnik przybywa z opóźnieniem, więc zasługuje na karę: każę mu się rozebrać, okrywam mu oczy balaklavą bez otworów na oczy, nie wie, jaka niespodzianka przyprowadziłam dla niego… Zaczynam go stawać nogami w ostrych szpilkach, a gdy się lamentuje, wpuścimy także moją przyjaciółkę Claire. Na jego nagim ciele teraz znajduje się cztery pięty, ale każda z nas działa po kolei, by nie ujawnić tajemnicy. Gdy jest praktycznie na granicy wytrzymałości, wspiąmy się na niego jednocześnie i w końcu rozumie, że jest druga tajemnicza Panienka, która zostawia ślady i dziury na jego skórze. Zdejmuję mu opaskę z oczu, na ostatnią minutę chcę, by dobrze zobaczył obie z nas i podziwiał nasze buty Casadei tak ostre, jak ostrza.