Dzisiaj toaleta otrzymała jeszcze jeden duży portcjon piwa prosto z źródła, a następnie musiała wyczyścić podłogę, bo było sporo błędów. Kara polegała na kilku uderzeniach kijem. Później toalecie przyszło zjeść drugi duży portcjon świeżego kiełbasę prosto z miseczki dla psa. Zjadł wszystko to złe. Dobra robota.