O, jak chciałem oddać kał! Wytrysnął ze spodnie jak kula, takie ulgę odczuwam. Zaraz dostałem zapach w nosie. A jak mogłem mu mu odmówić? Tak, to prawdziwe przysmaki. Ciepły, pachnący-zapachowy, miękki kał z makiem. Kał kruszy zębami, to tak przyjemne, po prostu szczęście.