Uwielbiając fakt, że jest w banie, a nawet czerpiąc przyjemność z zapachu, ta moja niewolnica klozetowa zostaje podniecona. Teraz zamiast zwykłego kopulowania, postanawiam ją zakraść w dupę miękkim wibratorem. Zamyka oczy i kołysze się na moim prąciu, całkowicie oddając się rozkoszy. Siedzi na wibratorze i zaczyna się bawić, skacząc i mrugając oczami z przyjemności. Rozkosz i namiętność odzwierciedlają się na jej twarzy, a w jej oczach płoną żądza i pożądanie. Skacząc z wibratora, ona zaczyna pozować i masturbować się przed lustrem, wbijając sobie wibrator w pochwę. Jeszcze trochę, jeszcze trochę, moja klozetowa niewolnica, zbliżasz się do orgazmu, wtedy dam Ci zielone światło.