Po wyrafinowanym śniadaniu ze śmietaną i ekskrementami, moje toaletnicy rzucają się do prania. Nadal są nieco nieśmiałe względem siebie, ale już teraz wspólne brudne gry zaczynają je rozluźniać. Pomagają sobie wyczyścić śmietanę z młodych i pięknych ciał, niech się do tego przyzwyczają, podobałem się ich karmieniu w parze.