Dzisiaj Pani Victoria i Christina wzięły mnie na spacer wzdłuż bulwaru rzecznego. Kobiety mają bardzo dużą fantazję. Mogą sobie urządzać rozrywkę ze swoim niewolnikiem w różnych sytuacjach. Przed kilkoma dniami zauważyły opadły drzewo. Pierwszym, co przyszło im wówczas do głowy, było dlaczegoby nie skorzystać z tego drzewa do treningu i kary niewolnika. Dziś kobiety postanowiły skorzystać z tej okazji. W rezultacie teraz leżę na drzewie, a Christina i Victoria biją mnie na plecach batem. Paniom podoba się bić niewolnika. Bardzo często to robią bez żadnego powodu, po prostu, bo lubią czerwone smugi na moim plecach. Musiałem też służyć paniom jako toaleta na drzewie, w tym celu musiałem leżeć tak, aby meja głowa była poniżej, a nogi powyżej. Leżeć z plecami, które były bijane biczem, było bolesne na twardym drzewie. Dlatego musiałem wytrzymać. Paniom chodziło o to, bym zjadł każdy kawałek ich kału, aby nic nie spadło na ziemię, więc musiałem jeść po małych porcjach. Było trudne połykać, ponieważ moje żołądki były powyżej mojego ust. Połknięcie kału Christiny było łatwiejsze, ponieważ jej kał był miękki. Victoria natomiast popisywała się długimi, solidnymi kałami, które nie mieściły się w moim ustach i spadały na ziemię. Więc część jej kału musiała zostać zjedzona ze związanymi liśćmi. Jednak wykonałem swoje zadanie. Paniom się podobało.