Pani Missy nadal nie jest zadowolona z niewolnika. Poniża go werbalnie i nakazuje mu całkowicie wyczyścić podłogę, w tym wszystko, co zostawiła po sobie w rękawiczkach kauczukowych. Musi on wysysać resztki z podłogi za pomocą słoma, a pani Missy z ust wstrzykuje mu śluz, aby podgrzać go. Następnie pojawia się Pani Chrissy, aby przesłuchać jego fikcyjny przeprowadzony wywiad, a z jego ust wychodzą absurdalne odpowiedzi. W rzeczywistości ten niewolnik jest bezużyteczny, chyba że do jedzenia odchodów.