Udało mi się! Ostatecznie zdobyłam maszynę do kopulacji. I nie mogłam się jej oprzeć, musiałam ją sprawdzić od razu. To niesamowity dreszcz! Nikt by nie sądził, że tak bardzo się do tego przywiążę i że będę cumingować burzowo. Sztuczny penis wnika w tył tak szybko i tak często, wywołuje falę rozkoszy i to po prostu niesamowite odczucie. Jestem tylko zachwycona.