Kobieta karmi schwytanego niewolnika swoim kitem. W tym dniu doświadczyłem niezwykłego wrażenia. Czułem się prawdziwym toaletą. Moje ręce i nogi były fiksowane. Nie mogłem się ruszać. Widziałem niemal nic. Mogłem tylko oddychać i otwierać swoją ustę. Cztery kobiety całkowicie wykorzystały moje bezradne położenie. Cztery porcje kału spadły do mojej ust. Pani nie pozwoliły mi połknąć go od razu. Musiałem być zmuszony do węchania kałem każdej z kobiet. I towarzyszył mi smak kału, gdy zacząłem połykać. Było to trudne, ale poradziłem sobie z tym. Jest to moje życie. To moje obowiązki służyć jako toaleta dla moich Pani.