Dwie osoby otyłe leżą u nich u stóp i są głodne. Ony nie jedziały od dni i wreszcie zostaną nakarmione przez swoje Panie. Oczywiście nie postawili stołu, dla takich niewdzięcznych istot podłoga będzie ich stołem, a ich stopy zastąpią talerze i naczynia. Siedzimy w pięciu na kanapie, będą miały wystarczająco dużo stóp, by się nakarmić: zaczynamy od stłuczenia i przeżuwania banana dla nich, plując je bezpośrednio do ich ust lub na ich brzuch, a następnie podnosimy je stopami i zmuszamy je do zjedzenia. Mamy też chleb i czekoladę: wszystko jest teraz zabrudzone nimi i podłogą, podczas gdy ich języki próbują pożreć wszystko z namiętnością, aby uciszyć swój głód.