Kat to najbardziej ekstremalna z moich niewolnic. Ona jest wszystko pokryta odchodami i wypija miksturę moczu i odchodów. Prawda, że wymiotowała od razu, ale wcale najpierw wszystko wypiła. I szczęśliwa, jak prawdziwa świniobrzuch, zacząła rollować po podłodze w tym wymiocinie i odchodach.