(Fraza tytułowa jest często używana we Włoszech podczas jedzenia posiłków rękoma, a w konsekwencji lizania palców na końcu posiłku jako wyraz wdzięczności za jedzenie.)
Moja osoba do wszystkiego wykorzystująca została obfitym posiłkiem, awarzonym licznymi złotymi deszczami na ciele i w ustach, aby pomóc mu przewałć wszystko, co miałam mu dać.
Bierze duże kęsów i spokojnie połyka wszystko, podczas gdy ja rozkochującą sensualnie nakręcam go.
Jest dobrym smakoszem i na końcu posiłku lizie palce, aby nie ryzykować roztrwanienia czegokolwiek.
Dobra wizja.