Dziś rano postanowiłem się bawić, leżęc na podłodze z nogami w górę i zacząłem pchać. Gruby stolec wyszedł z mojego odbytu, rozciągając mi odbytnicę. Ach, jak dobre jest niekiedy po prostu cieszyć się, gdy robi się kupa. Mocny strumień moczu prysnął wysoko i daleko, rozpylając operatora. Czułem się tak dobrze i zabawne, tylko dawka energii na cały dzień.