Piękny poranek. Udanie poszłem do łazienki, karmiłam swego niewolnika fekaliami i z nim uczestniczyłem w brudnej lesbijskiej rozprawie. Po kilku wytryszkach zdecydowałam, że nadejdzie czas na posiłek i Maya naturally powinna dobrze zjeść, nawet po zjedzeniu moich fekalii. Obie jestesmy brudne w bryle, podobamy się w niej być cały dzień. Podeszliśmy do kuchni i włożyliśmy kettle na piec.