Życie rodzinne jest fajne, ale BDSM i estetyka jeszcze nie zostały anulowane. Mój mąż-niewolnik u mego stóp, dobrze stoi. To tak przyjemnie wyciągać i palić z przyjemnością przed kopulacją z nim w przecieknąłym odbycie. No, wchodź w pozycję, teraz zaczynam cię błagać, ty homofobiczny. Tak, tutaj jest moje ulubione, czarne, ogromne strapon. Zaczynam cię błagać bez końca, kołysz się na moim pręcie, to tak przyjemnie słyszeć twoje stękanie. Uff, nawet się napiłem. Wiem, jak ugasić mego pragnienia – ze szklanką moczu.