Dwie Panią przygotowały wykwintne śniadanie w postaci ekskrementów dla niewolnika. Jadłem z talerza, co jest dla mnie najtrudniejsze (wymaga stałego połykania i nie ma okazji do odprężenia), ale w przyszłości chciałbym to zrobić z trzema kobietami – to będzie bardzo trudne! Ekskrement Yany miał silniejszy zapach i smak. Pierwszą łyżwę zjadłem eksrementów Christiny – to mi bardziej znane smaki. Następnie spróbowałem wziąć w łyżwę od razu 2 eksrementy, aby odczuć pełnię smaków – to najprzyjemniejsze przy takim jedzeniu.