Była gorąca rywalizacja, każda kobieta chciała wygrać i starała się wyciągnąć z siebie wszystko, co mogła. Początkowo kobiety rzuciły kośćmi, wyłapanie wyrzuconej liczby określało liczbę uderzeń w twarz niewolników. Kiedy kobiety zagrały wystarczająco dużo, także wybrały niewolników dla siebie przy pomocy kości – liczby parzyste i nieparzyste określały, który niewolnik będzie służył Kristinie, a który Victorii. Ja chciałem służyć Kristinie, ale Kristina poszła za Markiem, ja zostałem dla toalety Victorii. Kobiety postawiły krzesła na nas i dwie piękne dupy wisiały nad nami, z rogu oka zauważyłem dupę Kristiny i zazdrościłem Markowi. Kristina silnie oddawała kał, od razu odczułem silny zapach kału Kristiny, był cieczysty i zaczął natychmiast silnie pachnieć. Jednocześnie podzielałem się cierpieniem Marka. Na koniec kobiety skończyły oddawać kał i zaczęły nas karmić. Kał Victorii był jak plastilina, ale miał słodki smak. Po wielkich trudnościach połknąłem, czasem zdawało mi się, że znowu się zwiotcze.
Kobiety usiadły na nas i z tego powodu połknięcie było jeszcze trudniejsze. Rozbawiały się, bawiły i były bardzo wymagające, ponieważ każda pani chciała wygrać. Mark również ciężko pracował, ale ciągle jest nowym niewolnikiem i cieszy się silnym zapachiem i smakiem pięknych kobiet.