Kobiety wiedziały, że Daizo zrobiłby wszystko dla nich. Były to jego mrzonki, a nawet jeśli zostałby wyrzucony, gdy zostanie znaleziony pokryty niemiłym gnojem, marzyłby śliniąc się i nie słuchałby żadnych mądrych rad. Daizo leżał nieruchomo, podczas gdy gnilny od robactwa kał, który pachniał po marce owoców, byl rozcierany po jego skórze. Czuł tysiąc drobnych ruchów na swojej skórze, gdy zapachista pasta gnoju była rozprowadzana po nim, jak toner. Aya się śmiała, gdy ścisnęła starego gnoju w swych dłoniach i rozkładała go grubo na swoim ramieniu. Haruya była wzburzona wszystkim gnojem i tajemniczo drażniła się palcem z zabrudzeniem. Soshi nie mogła dostać wystarczająco dużo upokorzenia Daizona i używała obu dłoni, aby kontynuować opróżnianie miseczki ze starych gnojówek na nauczyciela. Daizo był teraz NAUCZANY.